Portal Informacje UE we Wrocławiu

Zjednoczeni i aktywni

Data opublikowania: 23.04.2018 | aktualizacja: 23.04.2018

edmund_cibis_lg01218_internet_pWypowiedzi prof. dr. hab. inż. Edmunda Cibisa, prorektora ds. Dydaktyki – zwierzchnika UTW

- Jakie walory są najważniejsze w dorobku UTW w naszej uczelni?
- UTW służy przede wszystkim ludziom w wieku emerytalnym. Mnie zaskakuje aktywność, której się nie spodziewałem. Podoba mi się także duża integracja słuchaczy. Nasz UTW po stronie sukcesów z pewnością może zaliczyć chór, który występuje w całym kraju i zbiera wiele nagród.
Jakiś czas temu moją uwagę zwrócili brydżyści, którzy grywali głównie w budynku H. W ogóle liczba sekcji świadczy o bardzo dużym spectrum zainteresowań. Chciałbym, aby takie pasje charakteryzowały większość naszych studentów kierunków dziennych, a nie tylko członków samorządu i innych organizacji działających na uczelni. To dobry przykład, który dają seniorzy.

- Czy klimat naszego Uniwersytetu Ekonomicznego, a do tego lokalizacja – jeden kampus – sprzyjają aktywności?
- To są elementy jednoczące ludzi, które na innych uczelniach nie są tak ewidentne. Podzielam opinię pełnomocnika ds. UTW na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, że nasze uczelniane środowisko seniorów wyróżnia się aktywnością na Dolnym Śląsku. Warto wspomnieć o oddziałach UTW w Bolesławcu i w Gromadce. We Wrocławiu, co obserwuję od prawie sześciu lat jako prorektor ds. Dydaktyki, działalność rozwija się harmonijnie i dynamicznie.

- Ludzie łączą się według zainteresowań, co daje im siłę i radość…
- Horyzonty poszerzają grupy samych hobbistów, ale także wykłady i spotkania z ciekawymi ludźmi. Nauka języków obcych i oswajanie się z technologiami komputerowymi zapobiega wykluczeniu. Coraz więcej seniorów daje sobie radę we współczesnym świecie i skutecznie się komunikuje, wykorzystując nowe media i znajomość języków obcych.

- Czy emerytowani pracownicy akademiccy naszej uczelni mogą skorzystać z doświadczeń i specyfiki naszego UTW, czy też mogliby wnieść nowe pomysły i inspiracje?
- To jest sprawa otwarta. Pracownicy naukowo-dydaktyczni stają się emerytami w znacznie późniejszym wieku niż w innych zawodach. Umowa o pracę wygasa w wieku 67 lat, w przypadku profesora zwyczajnego – w wieku 70 lat, a ludzie są nadal zawodowo aktywni na uczelni i pracują naukowo lub udzielają się w dydaktyce.

- Obecny trend w różnych środowiskach seniorskich zapobiegania wykluczeniu cyfrowemu, finansowemu, ekonomicznemu jest domeną uniwersytetów trzeciego wieku, czy też jest jeszcze inna ścieżka obrony przed marginalizacją?
- Mogą temu sprzyjać inne organizacje grupujące emerytów o podobnych profesjach i doświadczeniach życiowych, jednak te uniwersytety mają największą siłę działania i dopingowania do samorozwoju. Myślę, że w ciągu nadchodzących kilkunastu lat nie znajdziemy takiej formuły, która wyparłaby Uniwersytety Trzeciego Wieku.

- A może równolegle powstaną w większym stopniu niż teraz nowe struktury w charakterze jeszcze bardziej lokalne, na przykład – osiedlowe czy dzielnicowe?
- Na Zachodzie już widać wysoko rozwinięte formy dedykowane seniorom. Ale tam są lepsze warunki finansowe. My powoli idziemy też w tę stronę. Potrzeba ponadto czasu, aby pokonać stereotypy o emerytach żyjących wyłącznie w domowym zaciszu. Oni chcą być aktywni i samorządni, a nasza uczelnia im to umożliwia i tu nie ma zagrożeń. A wszystkim studentom UTW w UE życzę, aby byli jego słuchaczami jeszcze kilka dziesiątek lat!

Rozmawiała: Małgorzata Garbacz
WydrukujWyślij do znajomego
zamknij
Nasza strona korzysta z plików cookies. Zachowamy na Twoim komputerze plik cookie, który umożliwi zbieranie podstawowych informacji o Twojej wizycie.
Przeczytaj jak wyłączyć pliki cookiesRozumiem